You are currently viewing „Jak się tu odnaleźć”

„Jak się tu odnaleźć”

Projekt „Jak się tu odnaleźć” – sesja fotograficzna w CK Zamek w Poznaniu.

Przed wielkim wyzwaniem przyszło mi stanąć podczas ostatniego projektu fotograficznego. Od dawna wyznaję zasadę, że los prowadzi w dobrą stronę jeśli tylko pozwolimy aby właśnie ten los nas prowadził.

Przypadkiem poznałem Edytę z Fundacji Atiwar, która przedstawiła mi całościowy projekt, który realizowała w ostatnim czasie dla kobiet, które opuściły swoją ojczynę-Ukrainę przed wojną, która ogarnęła ich kraj. Finalną częścią tego projektu miała być sesja zdjęciowa. Zaproponowałem aby była to sesja zdjęciowa w pięknym miejscu i zrobiona z pełnym rozmachem. Chcieliśmy aby metamorfoza, którą przejdą nasze modelki była niezapomnianym dla nich przeżyciem. Pierwszy nasz krok organizacji sesji to miejsce. Od razu nasz wybór padł na CK ZAMEK w Poznaniu. Jest to wyjątkowe miejsce na mapie Poznania ze względu min. na działalnie kulturalne ale też na przestrzeń jaką posiada oraz na swoją niebywałą historię. Jest to Gmach powstały na początku 1900r. Zaprojektował go Heinrich Schwechten. Całość budowli wpisywała się w koncept Dzielnicy Cesarskiej. Ten czteroskrzydłowy gmach przeplata się setkami pomieszczeń, niezliczoną liczbą korytarzy, pięknych schodów, wieżyczek czy też portali. Ozdobione to wszystko jest różnymi piaskowcami, marmurami i drewnem. Całość tego miejsca okraszona światłem zastanym i kreowanym dawała mi wielkie pole do popisu przy fotografowaniu. Kolejnym krokiem był dobór to zespół do realizacji sesji. A więc, Edyta z https://www.instagram.com/fundacja_aitwar/ wzięła odpowiedzialność za logistykę, zaplanowała całe wydarzenie od pierwszej do ostatniej minuty. A całość zdjęć trwała łącznie trzy dni. Tak trzy dni i 23 sesje zdjęciowe. Natalia zadbała aby każda modelka miała wyjątkowy makijaż https://www.instagram.com/makijazpoznan/. Beata https://www.instagram.com/beauty_by_be/ zadbała o fryzury. Gosia https://www.instagram.com/stylistka.dress.no.stress/ była niezbędna do stworzenia wyjątkowych kreacji.

Nie byłoby tych sesji gdyby nie pomoc także wspaniałych firm, które wsparły nas użyczając na czas sesji swoje wspaniałe produkty. Wielkie podziękowania ślę dla:

Spadiora

https://www.instagram.com/spadiora/

Madnezz House

https://www.instagram.com/mdnzz_com/

RISK made in Waraw

https://www.instagram.com/riskmadeinwarsaw/

Top Secret Marcelin

https://www.instagram.com/topsecretmarcelin/

Kaskada Fasion

https://www.instagram.com/kaskada_fashion/

Dziękuję także CK ZAMEK za możliwość realizacji sesji w ich przestrzeniach.

To wszystko sprawiło, iż mogłem dla każdej kobiety wyreżyserować plan fotograficzny i dać niezapomniane przeżycie.

Wielkie podziękowania ślę także mojej żonie Aleksandrze Załustowicz za pomoc, którą włożyła w ten projekt.

A tak Fundacja Atiwar pisze o całym projekcie.

Daliśmy naszym beneficjentkom wzmocnienie psychologiczne podczas sesji grupowych i indywidualnych, zabraliśmy je na wycieczki po Poznaniu opowiadając im o mieście i Polsce, przeprowadziliśmy po ścieżkach trudnej polskiej rzeczywistości prawnej i skarbowej, pomogliśmy założyć własny biznes, by w końcu zaprosić dziewczyny na sesję fotograficzną.

„Po raz pierwszy od wybuchu wojny poczułam się kobietą” – to zdanie wypowiedziane przez jedną z uczestniczek jest kluczowe dla całego projektu.
Chcieliśmy jednak nie tylko oderwać je od traumy wojennej, od wyobcowania emigracyjnego, ale przede wszystkim pokazać, że nie są to anonimowe osoby. Za każdą z nich stroi jakaś historia, jakaś przeszłość. 
To nie są uchodźczynie, to nie są uciekinierki, to są nasze sąsiadki. Z sąsiedniego kraju, sąsiedniego miasta, sąsiedniej ulicy, sąsiedniego mieszkania, zza ściany…

Projekt Fundacji AITWAR „Jak się TU odnaleźć”, którego celem była aktywizacja zawodowa i społeczna ukraińskich kobiet, został sfinansowany za pośrednictwem Miasta Poznania z funduszy przekazanych z dobrej woli narodu i rządu Tajwanu”.

Poznajcie nasze bohaterki

JULIA SHAKHOVA

Ma 29 lat i troje wspaniałych dzieci: Karolinę, Zlatę i Edgara. Urodziła i się i mieszka – jak pisze – w centralnej części Ukrainy,  gdzie pracowała jako mistrzyni manicure i pedicure.

Wesoła, dzielnie radzi sobie z trójką swoich dzieci Najmłodszy wkrótce pójdzie do przedszkola.

Nasza sąsiadka.

Tatiana Umniaszkina

Ma 29 lat i troje wspaniałych dzieci: Karolinę, Zlatę i Edgara. Urodziła i się i mieszka – jak pisze – w centralnej części Ukrainy,  gdzie pracowała jako mistrzyni manicure i pedicure.

Wesoła, dzielnie radzi sobie z trójką swoich dzieci Najmłodszy wkrótce pójdzie do przedszkola.

Nasza sąsiadka.

Yelizaveta Hopatsa

W wieku 17 lat kończyła pierwszy rok studiów z zakresu psychologii klinicznej. Uwielbia czytać książki, jest dokładna do bólu, ma doskonałą pamięć.

Do Polski przyjechała z mamą, by TU być bezpieczną i zarobić pieniądze dla rodziny, która pozostała w jej ukochanym miejscu – na Ukrainie.

Nasza sąsiadka.

Inna Dumianska

Ma troje wspaniałych dzieci, które bardzo kocha, dlatego swoje życie podporządkowuje im – by były szczęśliwe i bezpieczne. Pracowała jako menedżer sklepu. Lubi wyszywać, pleść i szydełkować.

Piecze najpyszniejsze torty świata – ma do tego ogromny dar. Lubi pracować w kuchni i przygotowywać smakołyki dla znajomych.

Nasza sąsiadka.

Viktoria Oliynik

Z wykształcenia jest psychologiem-psychoterapeutą.

Na Ukrainie prowadziła prywatną praktykę, miała swój znany w Kijowie gabinet, współpracowała z ośrodkami rehabilitacji psychospołecznej dla osób uzależnionych.  Ma córkę i uroczego psa.  Kocha ludzi.

Po przyjeździe do Poznania pierwsze, co zrobiła, to zabrała się do pracy – jako wolontariuszka pomagała innym radzić sobie z sytuacją.

Wyróżniona w konkursie Poznański Wolontariusz Roku.

Nasza sąsiadka.

Tatiana Shynkarenko

Nauczycielka, mama trójki dzieci. Dba o ich zdrowe odżywianie, nie lubi marnować żywności. W swoim ojczystym kraju uczyła języka angielskiego.

Często zadumana … 

Nasza sąsiadka.

Liudmiła Hopatsa

Po pierwsze jest kobietą, która bardzo kocha swoje dzieci i rodzinę i ojczystą ziemię – Ukrainę. 

W swojej ojczyźnie miała swój niewielki biznes, który przynosił jej dużo satysfakcji. Z zawodu towaroznawca, pracowała przy ekspertyzie mięsa, inżynier chemik, weterynarz. 

Jest bardzo wdzięczna Polakom za pomoc niesioną Ukraińcom i Ukrainie.

Nasza sąsiadka.

Olga Kolomytsewa

Urodziła się na wschodzie Ukrainy, w obwodzie charkowskim. Jest nauczycielką przedszkola, w pracy z dziećmi czuje się „na swoim miejscu”. Ma troje wspaniałych dzieci, z których jest dumna.

Jej hobby to robótki ręczne i pieczenie ciast. A piecze przepysznie!

Olga chce w naszym kraju znaleźć swoje miejsce i jak najpiękniej podziękować za każde dobro, jakie otrzymała jej rodzina w naszym kraju.

Uśmiechnięta, pomocna mimo, że wśród trójki dzieci ma niemowlę.

Nasza sąsiadka.

Daria Lazarczuk

Daria ma 32 lata i mimo młodego wieku pracowała jako ekonomistka w Departamencie Spraw Humanitarnych KMR.

Urodziła się w mieście Kamenkoje.

Marina Shovkoplias

Marina pochodzi z Odessy, uciekła przed agresją rosyjską będąc w ciąży. Swoją córkę, Yasminę, urodziła w Mołdawii, by potem przedostać się ze swoją rodziną do Poznania.

W Ukrainie była menedżerem restauracji. Gościła ludzi, dbała o ich dobre samopoczucie, organizowała duże przyjęcia. Z zawodu jest nauczycielem sztuk pięknych i praktycznym psychologiem. 

Jest szczęśliwa, gdy może pomagać innym, dbać o ich dobrostan psychiczny.

Ma prócz Yasminy syna Stefana. Uczy go języka polskiego i dobrego wychowania.

Spokojna, skoncentrowana, potrafi okazać wdzięczność. 

Nasza sąsiadka.

Oksana Palarmchuk

Oksana z zawodu jest budowlańcem, jednak w swoim kraju pracowała w handlu – była menedżerem sklepu sportowego. ma dwoje dzieci, przyjechała do nas z Krzywego Rogu.

Wszystko, co robiła na Ukrainie – kochała. Pracę, spacery z dziećmi i mężem.

Dla nas ma takie słowa: „Wielkie dzięki dla Polski za wsparcie i pomoc we wszystkim”.

W swoim zadumaniu znajduje ukojenie.

Nasza sąsiadka.

Olena Egorova

Pochodzi z Połtawy. Przed wojną pracowała w banku, jako menedżer kryzysu.

Matka dwóch córek, która uwielbia szydełkować (robi to praktycznie zawsze), wiązać i tworzyć cuda z wełny.

Wspaniała kobieta – mimo tego, co przeszła, zachowała pogodę ducha.

Nasza sąsiadka.

Oksana Moiseeva

Mama trójki dzieci, które bardzo kocha. Przyjechała z Ukrainy do Polski zaraz po wybuchu wojny. W Ukrainie pracowała jako trenerka akrobatyki sportowej. Szczególnie upodobała sobie akrobacje na batucie.

Odważna kobieta. Silna.

Tatiana Colowskaja

Tatiana przed wojną mieszkała w przepięknym  Pietropietrowsku, tuż nad brzegiem Dniepru. Była księgową w zakładzie telekomunikacyjnym. Żyła sobie spokojnie z mężem, córką i wnuczkami realizując swoje marzenia. Wojna przerwała to wszystko i zmusiła Tatianę do ponownego przypomnienia sobie, czym jest macierzyństwo.

Zajmuje się wnuczkami – ich wychowaniem oraz tym, by czuły się dobrze i bezpiecznie.

Jak mówi: „Bóg posłał mnie do Poznania, gdzie spotkałam pomocnych ludzi”.

Zawsze uśmiechnięta, nawet, gdy spóźnia się autobus, którym wozi wnuczkę do przedszkola.

Nasza sąsiadka.

Katherina Alb

Katerina jest przede wszystkim MATKĄ. ma cztery przeurocze, ale i wymagające uwagi córki. Jest lekarzem – specjalistą neonatologii. Ceni w swojej pracy to, że każdego dnia uczy się czegoś innego. Jednak najważniejsza dla niej jest RODZINA, która stanowi fundament jej życia. Ma świadomość tego, że musi wszystkie siły skierować właśnie na nią traktując rodzinę, jak fortecę, która codziennie czyni ją silniejszą.

Prócz tego, że jest cenionym lekarzem, potrafi wyczarować mydełka glicerynowe i świeczki.

Nasza sąsiadka.

Natalia

Natalia jest z wykształcenia pracownikiem socjalnym. Przyjechała do Polski krótko po wybuchu wojny. Jak sama mówi: „Uwierzysz, że ja na tą sesję wyszłam pierwszy raz z domu od wojny i pierwszy raz poczułam się kobietą?”.

Chce być psychologiem – szkoli się, by spełnić to marzenie.

Nasza sąsiadka.

Jana Sinko

Jana jest psychologiem specjalizującym się w analizie transakcyjnej. W Ukrainie budowała swoją karierę, kształciła się, jednak wojna to wszystko przerwała.

W Poznaniu spotkała cudownych ludzi, który byli inicjatorami dobra.

Szczególnie ceni sobie czas spędzony podczas sesji, za co jest wdzięczna.

Nasza sąsiadka.

Irina Tokij

Irina pochodzi ze słonecznej Odessy. Pracowała tam, jako asystentka reżysera na planie filmowym. 

Jest bardzo kreatywna, w wolnym czasie zajmuje się projektowaniem graficznym, wykonuje cudne ilustracje , maluje akwarelami. Lubi spacery nad morzem.

Tu przyjechała z synem.

Spokojna, skoncentrowana, cudowna.

Nasza sąsiadka.

Irina 

Irina jest z zawodu fryzjerką. Specjalizuje się w strzyżeniu męskim.

Do Polski przyjechała z dwoma synami.

Nasza sąsiadka.

Irina Alla

Do Polski przyjechała z miejscowości Dnipro. Pracowała, jako niania i gospodyni domowa w rodzinie prokuratorskiej.

Kocha swoją Ukrainę, jest bardzo wdzięczna ludziom, którzy przyjęli Irinę w Polsce i pomogli jej się TU odnaleźć.

Nasza sąsiadka.

Tetiana Horodec

Ma 39 lat, męża i 2 dzieci. Dziewczynka Elvira 10 lat i chłopiec Damir 2 lata. Pracowała jako asystent laboratoryjny przy fizycznych i mechanicznych badaniach gleby. W Polsce jest od 13 marca 2022 roku.

Nasza sąsiadka.

Tetiana  Grigorchuk

Tania bardzo lubi podróżować i poznawać nowe miejsca i ludzi. Uwielbia tańczyć, uprawiać sport. Zajmuje si też fotografią.

W swoim kraju pracowała jako księgowa, rozwijała się, snuła plany na przyszłość. Żyła szczęśliwie.

Nasza sąsiadka.

Alina Kytsiuk

Do Polski przyjechała z Nowojaworiwska. Z zawodu księgowa pracująca w bankowości.

Mama dwóch fajnych chłopców.

Poukładana. Rzeczowa.

Nasza sąsiadka.

Dodaj komentarz